Sewrey nie jest człowiekiem, mimo że rozpoznanie tego faktu nie jest rzeczą prostą. Jak dotąd nie udało się to nikomu z tych, w oczach których chciał za człowieka uchodzić. Wliczając w to całkiem sporą grupę tawernianych kompanów. Przebywając w ludzkich siedliskach postrzegany jest przez ich mieszkańców, po prostu jako tajemniczy i ekscentryczny jegomość o nieco dziwnych upodobaniach. W końcu niewielu śmiertelników potrafi rozpoznać wyższego wampira.

Pochodząc z prastarego rodu Sewrey jest jednym z bardziej doświadczonych wampirów, piastując znaczącą godność wampirzego lorda. Oprócz znajomych umarlaków i wąpierzy przyjaźni się także z niektórymi ludźmi, wykazującymi, można rzec, wysoką tolerancję rasową. ;-) Czasem nawet wspólnie z nimi przeżywa przygody ryzykując śmierć od osikowego kołka. Bywało, że z opresji musiał uchodzić pod postacią nietoperza, jednak nigdy nie zostawił swoich kompanów w potrzebie.

W czasach swej młodości Sewrey dość często wybierał się do wiejskich domostw aby nasycić pragnienie krwi, z wiekiem jednak nauczył się w większym stopniu kontrolować swą naturę. Mimo to od czasu do czasu zdarzają mu się chwile, gdy nie potrafi zapanować nad swoimi instynktami.

Zmuszony przyczynami obiektywnymi do prowadzenia życia głównie nocnego a jednocześnie znajdując przyjemność w spędzaniu czasu w większym gronie nadzwyczaj chętnie zagląda do czynnych nocą oberży i zajazdów. Ostatnimi czasy coraz częściej można spotkać go także w Tawernie, gdzie w towarzystwie ludzkich kompanów popija piwo lub "Krwawą Merry".