Ignis
You're lost. And where your body is, your mind will follow. Perhaps, it's already there.
Bo ty nawet nie wiesz, jak to jest, kiedy trzy czy cztery jaźnie scalają się z twoją, mieszają i łączą. Już wiesz, że te tożsamości są związane z tobą niepodzielnie, raz na zawsze. Jakaś część ciebie umiera, ustępując reszcie.
To samo z ciałem. Rozpływa się w eterze, staje popiołem i dymem, łatwym do ukształtowania w świecie pierwszego planu. Możesz być tym, kim chcesz, jednocześnie wiedząc, że jesteś tylko sługą większych bądź mniejszych magów. Kruche kości są tylko złudzeniem, tak jak krew czy łzy.
Byłam tylko nieudanym eksperymentem. A wyszło jak wyszło. Jestem parodią jednej z wielu jarmarcznych lalek z zaszytymi na sznurki ustami i oczami z guzików. Szmacianą zabawką, która przechodzi z pokolenia na pokolenie, tarmoszona i rozdzierana na kawałki przez naście lat, aż do całkowitego rozpadu.
Tylko, że mój czas jeszcze nie nadszedł. Czasami tego żałuję. Czasami mi tego nie szkoda.
Pewnego dnia przyzwał mnie mag, działający w Jaskini; dał mi jednak coś, czego dżinny nie mogły osiągnąć przez wiele tysięcy lat swojego istnienia - swobodę. Z czasem zadomowiłam się w Jaskini... Zdarzyło się jednak, że musiałam odejść, by wypełniać zadania dla kogoś innego; magowie nadal pamiętali moje imię, które nie zostało nigdy wymazane z dawnych ksiąg czy opowieści.
Ale wróciłam. Chwilooooo...
- Rasa
- Dżinn 14 poziomu
- Profesja
- nieznana
- Skąd
- Zaświaty
- Tytuł
- Mieszkaniec ( Szczegóły )
- Grupy użytkownika
- 4 ( Zobacz listę )
- Dołączył
- czwartek, 13.09.2012, 10:03
- Data urodzin
- 10 września
- Zainteresowania
- Historia.
- Kontakt
- Wyślij wiadomość