Selina
"Sprawiedliwość istnieje w świecie idei. Jest piękna, ale nie ma znaczenia w życiu codziennym"
Selina...tak, ta drobna kobieta przeżyła w swoim życiu wiele niesprawiedliwości. Ale skoro sprawiedliwość nie istnieje, to czy niesprawiedliwość może?
Zacznijmy od tego, że urodziła się roku 63.72, podczas miesiąca żniw, w niewielkiej mieścinie Daylaim na zachodnim wybrzeżu. Tutejsza społeczność była mieszanką ludzi i elfów, choć ci drudzy byli tu mniejszością, przebywali bowiem na terenie obcego państwa. W każdym razie, jej ojciec był kupcem. Niezbyt zamożnym, ot takim, zwykłym sprzedawcą. Matka pracowała jako jubiler w kompanii Rubensa. Selina nie była jedynaczką. Miała dwóch braci - starszy, Edwin, wyruszył na wschód, na wojnę i nie wrócił. Młodszy zaś, Sylir, był zaufanym towarzyszem Seliny.
Jednak pewnej nocy matka nie wróciła do domu. Rodzina poszła ją szukać. Okazało się, że Rubens, parszywy drań, związał ją i miał zamiar sprzedać w niewolę bogatym możnowładcom z południa. Ojciec wściekł się. Rzucił się na gnojka, ale został zabity strzałem w głowę. Rubens skorzystał z okazji. Zniewolił Selinę i jej brata, a potem wywiózł na południe.
Podczas pobytu w majątku Sharah, dziewczyna obiecała sobie, że kiedyś dorwie Rubensa. Jej dni upływały powoli, była zmuszona tańczyć przed gośćmi i podawać im jedzenie. Brat miał gorzej - pracował w kotłowni, w brudzie, skwarze i duchocie. Matki nie widziała.
Jednak przyszedł czas, w którym postanowiła wziąć sprawy w swoje ręce. Nocami wymykała się do biblioteki, gdzie ćwiczyła naukę języków, teorię magii, stosunki polityczne i ekonomię. Stała się inteligentą, zdolną kobietą. Zauważył to Sharah, który ponadto wykrył u niej talent magiczny. Zaczął ją uczyć, by "mogła zaprezentować dobroć pana". Te cztery słowa wzburzyły Seliną dogłębnie. Podczas pewnego dnia, zakradła się po brata i uciekli. Sharah ich zauważył i wysłał pościg.
Po paru dniach trafili do portu Fenerim. Tam Selina zmieniła image. Ukryta pod kapturem, zaczęła kraść i sprzedawać swe towary, by przeżyć. Gdy uzbierała wystarczającą ilość pieniędzy, wsiadła na statek podążający na północ.
Przygoda na statku podobała się jej. Czuć wiatr we włosach, widzieć skaczące delfiny...jednak sielanka nie potrwała długo. Sztorm zniszczył okręt i zabił dużą część załogi. Ci, którzy przeżyli, dotarli na niezamieszkaną wyspę. Tam, za pomocą magii Seliny starali się stąd wydostać.
Selina często odchodziła, by płakać w leśnym zagłębiu. Już dłużej nie mogła tam żyć. Ale to właśnie dzięki tym wyprawom znalazła tajemniczą grotę. To właśnie tak dotarła do Jaskini Behemota.
A może jednak sprawiedliwość istnieje? W końcu po burzy nadchodzi cisza. Po wojnie - pokój. Może jednak idee nie są tak daleko od naszego życia?
- Rasa
- Elf
- Profesja
- Podróżniczka, handlarka "towarów używanych"
- Skąd
- Z Daylaim
- Tytuł
- Weteran ( Szczegóły )
- Grupy użytkownika
- 4 ( Zobacz listę )
- Dołączył
- niedziela, 18.10.2009, 11:27
- Data urodzin
- 07 stycznia
- Zawód
- Uczennica
- Zainteresowania
- Literatura, Fatnasy
- Kontakt
- Wyślij wiadomość