Jaskiniowcy

Mecku

Czołem wędrowcze! Usiądź ze mną. Częstuj się.

Przyjacielu, naprawdę chcesz posłuchać mojej historii? Pozwól, że najpierw poleję Ci kieliszek ginu.

Hmm...

Jak sam widzisz nie jestem stuprocentowym elfem. Płynie we mnie połowa elfiej i połowa ludzkiej krwi. Nie będę Cię wgłębiał w szczegóły mojej rodziny. Urodziłem się i wychowałem w Grumbellgust. Taka malutka wioseczka na południu. Od dziecka wpajane były mi zasady jeździectwa. Osiągnąłem pełnię wieku i udałem się na północ w poszukiwaniu nowych doświadczeń i wprawianiu się w sztukę walki.

Pozwól, że przerwę. Po jednym.

Co było dalej? Na swojej ścieżce natknąłem się na oblężoną twierdzę Kramtron. Miał to być pierwszy bastion w obronie rasy przeciw najazdowi hordy. Zaciągnąłem się do armii. Dołączyłem do oddziału kawalerii, który kierowany był na kontrataki. Przydzielono mi wówczas konia. Twierdza mimo wielu falowych ataków została obroniona. Po nadejściu posiłków armia orków została rozbita. Po tym wydarzeniu zostałem nagrodzony buławą, którą widzisz opartą o stół. Pozwolono mi także na zatrzymanie konia, który służy mi po dziś dzień.

Widzisz tą czarną kobyłkę za oknem? Taak. To jest właśnie Arnold.

Tymczasem, po jednym przyjacielu.

Dalsze me losy są zbyt zawiłe by na dzisiaj móc je skończyć. Po długich wojażach fortuna poprowadziła mnie tu - do Jaskini Behemotha. Wystarczy na dziś, bo głowa Twoja ciężka a ślepia już malutkie. Jeżeli chcesz posłuchać dalszych mych losów znajdziesz mnie zapewne przy ognisku.

Do zobaczenia, wędrowcze!

Rasa
Półelf
Profesja
Kawalerzysta
Skąd
nie wiadomo
Tytuł
Weteran ( Szczegóły )
Grupy użytkownika
7 ( Zobacz listę )
Dołączył
czwartek, 8.01.2004, 10:55
Data urodzin
09 sierpnia
Komentarzy
17
Postów na starym forum
270
Postów
121 ( Zobacz )
Błędnych postów
0 ( Zobacz )
Zainteresowania
fantastyka, piłka nożna, rap