I Nazywam się Tabris
II Anioł Wolnej Woli
III Tak to fajne uczucie być aniołem
IV Od początku cóż a zatem
V Anioły się nie narodziły powstały są nieskończone
VI Poza czasem i miejscem człowieku
VII Co było potem
VIII Człowiek
IX Anioły miały mu się pokłonić
X Skąd to zadowolenie
XI Nie nie byłem tym zachwycony ale zrobiłem to
XII Bunt to nie ja
XIII Ale się zemściłem
XIV Co nieetyczne a co mnie to
XV To ja wpuściłem węża
XVI Me zdanie o kobietach zawsze wysokie
XVII Nie domyślił się nie miał wtedy takiej praktyki
XVIII Dalej nudy
XIX 50 tysięcy lat temu to odkrył
XX Anioł Wolnej Woli taki Jego żart
XXI Tak od tego momentu nim jestem
XXII Mój entuzjazm całkiem umiarkowany
XXIII Jak tu trafiłem
XXIV Zwyczajnie dla nas to łatwe
XXV Co tu robiłem
XXVI Nudno tu u was naprawdę
XXVII W filmie grałem
XXVIII Rola epizodyczna ale ważna dla scenariusza
XXIX Nie wiesz jaki zrób dwie pompki za karę
XXX Coś wcześniej nic ważnego
XXXI Jakiś mnich mnie przywołał nic nie pojął
XXXII Jakie oświecenie mylisz mnie z kimś
XXXIII Co potem to nietaktowne pytanie
XXXIV Patrzyłem
XXXV Jakie trzy i pół pary oczu
XXXVI Siódme oko jest transcendentalne
XXXVII Trudny wyraz
XXXVIII Słowniki komputery książki są od tego
XXXIX Kara dwie pompeczki
XL Nie chcesz pompek to zrób laski
XLI Jak to jakie białe
XLII Tak dla niewidomych co ty myślałeś
XLIII Co teraz też mi pytanie
XLIV Jestem tu bo muszę, ale jest coraz fajniej
XLV To nie ironia
XLVI Jakbyś miał tytuł od 50 tys też byś się z nim zżył
XLVII No więcej wolności w takich fast foodach
XLVIII Ja nie ironizuję
XLIX Jaka gra słowna jaki cyrk
L Myślałem że zrezygnujesz uparty jesteś
LI Jak człowiek
LII Bystry jesteś tak nieparzyste to bezokoliczniki
LIII Nagrody niestety nie
LIV Możesz zrobić pompkę nawet dwie
LV Anielska cierpliwość ma swe wady schemat
LVI Źle się czyta nie dostrzegłem
LVII Jakie me plany
LVIII Posiedzę tu trochę zawsze się coś zdarzy
LIX Żaden zamach stanu
LX Jestem zwolennikiem demokracji
LXI Tak Szef to absolut
LXII Ale o nieskończonym intelekcie to ma implikacje
LXIII Symplifikacja werbalna zgoda
LXIV Anioły nie są złośliwe naprawdę
LXV Koniec nareszcie
LXVI Tak źle nie było było to nie moja wina nie ja zacząłem

Łączę wyrazy szacunku,
życzę miłego dnia,
Tabris