Jaskiniowcy

Kastylia

Dookoła mnie łąki, pola, lasy i stara, rozjeżdżona droga prowadząca do Burdorff. Jest gorąco, w powietrzu unosi się dusząca woń kwiatów i przeplata z odorem z przydrożnego rowu. Do uszu dociera niezliczona ilość odgłosów ptaków i owadów, a ostatnie promienie zachodzącego, sierpniowego słońca oświetlają piętrzące się stogi siana.

Stoję pośród tego na moim wielkim, karym koniu. Zawsze wyprawiamy się razem, zawsze cali na czarno, z paroma tylko srebrnymi wisiorami, sztyletami i pierścieniami.

Lubię dobrą zabawę w gwieździste noce z potworami do spółki. Czasem potrzeba któregoś zaszlachtować, czasem unieszkodliwić na parę godzin. A gdy po wszystkim jest, to i spotkać w gospodzie mnie można.

Wszyscy w okolicznych wioskach doskonale wiedzą, do kogo się zgłosić po pomoc. Tak jak dzisiaj - kolejna noc, kolejne stwory. Za niektóre dobrze mi płacą, gdy zbytnio przeszkadzają mieszkańcom w normalnym życiu. Z innych możliwe jest pozyskanie drogocennych składników do maści i eliksirów. Z jeszcze paroma, tymi rozumniejszymi, da się dobry handel zrobić.

I tak oto sobie żyję, przemierzając świat w poszukiwaniu odrobiny uciech i rozrywek.

Rasa
człowiek
Profesja
zleceniobiorca na stwory przeróżne
Skąd
Burdorff
Tytuł
Geront ( Szczegóły )
Grupy użytkownika
5 ( Zobacz listę )
Dołączył
wtorek, 4.09.2007, 13:29
Data urodzin
08 października
Komentarzy
41
Postów na starym forum
0
Postów
145 ( Zobacz )
Błędnych postów
1 ( Zobacz )
Zainteresowania
Długie spacery, rysowanie, słuchanie muzyki.