Vilentretenmerth
Mam na imię Vilentretenmerth zostałem wychowany przez ostatniego z żyjących złotych smoków który mnie nauczył posługiwania się magia natury i czerpania energii z rożnych źródeł takich jak np. : woda, powietrze i ziemia lecz przestrzegł mnie przed czerpaniem mocy z ognia, powiedział tylko "nie zawładniesz nad ogniem, ogień zawładnie tobą" .Byłem szczęśliwy mieszkając ze złotym smokiem na płaskowyżu Odaii daleko od ludzi i chaosu jaki podąża za nimi. Lecz w wieku 10 lat smok uznał ze nie może mnie więcej uczyć i zaopatrzywszy mnie w lecznicze zioła i magiczny amulet o którego właściwościach miałem się sam przekonać wysłał mnie na szkolenie do jednego z zakonów alchemików w księżycowej kotlinie. Miałem podróżować na wschód przez 5 dni a potem skierować się na północ koło lasu driad lecz przestrzegł mnie aby za żadna cenę nie zapuszczać się w owe lasy bo nie można ich opuścić. Nie mając wielkiego wyboru wybrałem się na
wędrówkę jakiej wcześniej nie odbyłem. Po mniej więcej 8 dniach wędrówki dotarłem wreszcie na miejsce, gdzie zostałem przywitany i od razu obarczony zadaniami dla zielarza. W owym zakonie przebywałem przez 7 lat wykonując wiele niebezpiecznych i emocjonujących zadań dla kolejnych zwierzchników. Samodzielnie awansowałem do rangi druida. Teraz opuściłem zakon i szukam miejsca gdzie mógłbym się przyłączyć i szkolić się dalej, słysząc opowieści w karczmie na temat Imperium postanowiłem się tam wybrać.
- Rasa
- nieznana
- Profesja
- nieznana
- Skąd
- nie wiadomo
- Tytuł
- Mieszkaniec ( Szczegóły )
- Grupy użytkownika
- 2 ( Zobacz listę )
- Dołączył
- sobota, 21.05.2005, 16:48
- Zawód
- Druid-Tancerz Ostrzy
- Zainteresowania
- zielarstwo
- Kontakt
- Wyślij wiadomość