Pochodzący z Nighon nie miał łatwego życia. Rodzice pragnęli by stał się czarnoksiężnikiem, jak oni. Jednak on marzył o czymś zupełnie innym. W dzieciństwie wiele nasłuchał się opowieści o wojnach toczących się w odległej Erathii. Gdy do Nighon doszły słuchy o nadchodzącym starciu pomiędzy siłami jasności, ze słynnym Gavinem Magnusem na czele, a siłami mroku, dowodzonymi przez nekromantę Archibalda, Greyhawk zobaczył tam swą ostatnią szansę na spełnienie marzeń. Rodzice nie zatrzymywali go. Otrzymał nawet od nich miecz oburęczny, który jego dziadek znalazł ponoć w tunelach Nighońskich w czasie jednej ze swych wędrówek do Eeofol - Krainy Olbrzymów. Tak oto wyruszył na spotkanie z przeznaczeniem.