Gdy wieki temu jeden ze starych bogów, Uzhar, pokłócił się z bogami Ognia i Powietrza, postanowił z nich zakpić. Posłużył się ku temu całą swą mocą. Dokonał czegoś, czego nie dokonał nikt inny. W akcie stworzenia połączył dwa żywioły, po czym ożywił je. Tak powstał Ra-V.

Żywiołak zrodzony z siły wiatru i błyskawic wiernie służył swemu stwórcy, wdzięczny za ofiarowaną moc. Stary bóg wykorzystywał go do załatwienia swych porachunków, a ten z początku chętnie wykonywał powierzane mu zadania.

Z czasem jednak umysł Uzhara zaczęło ogarniać szaleństwo. Zachciało mu się podporządkować sobie innych bogów, stać się najważniejszym z nich. Gdy w masakrze pod Delal zginęło wielu tych, którzy sprzeciwili się woli Uzhara, Ra-V dostrzegł, co dzieje się z jego stwórcą. Stanął na czele rebelii przeciwko niemu, starając się zniweczyć jego złowrogą potęgę. Rebelianci zostali jednak rozgromieni, a sam Ra-v musiał uciekać z Reht, miasta w świecie bogów, w którym mieszkał.

Uzhar wysłał za nim pościg. Ra-V podjął desperacką próbę zmylenia pogoni: wyrzekł się części swych mocy zmieniając przy tym kolor swego ciała z niebieskiego na zielony. Wybieg zadziałał zapewniając mu tymczasowe bezpieczeństwo, jednak z czasem stronnicy starego boga ponownie zapewne go znów odnajdą. Dlatego ukrywa się w wioskach i osadach znajdujących się w zapomnianych częściach Axeoth. Ma już w głowie plan wendetty, ale będzie ona musiała poczekać na korzystniejsze czasy...