Jaskiniowcy

Czarodziejka Ann

Gdyby spytać kogoś o Ann, najpierw uśmiechnąłby się on szeroko, a potem rozpoczął rozwlekły monolog, aby spróbować chociaż opisać tę barwną postać. Takich, którym imię Ann nic nie mówi jest naprawdę niewielu. Dzieje się tak nie tylko dlatego, że Ann jest osobą towarzyską, ale na dodatek wszyscy znają ją jako znakomitą partnerkę do dyskusji (niektórzy zwą ją nawet „mistrzynią komentarza”), niezgorszego Maga, oraz, oczywiście, świetną artystkę.

Od wczesnego dzieciństwa Ann była ogromnie zainteresowana wszystkim co się wokół niej działo. Zadawała mnóstwo pytań, i chciała uczyć się dosłownie wszystkiego, o czym tylko się dowiedziała, że jest możliwe do nauczenia. Gdy zaczęła uczęszczać do szkoły, nauczyciele dziwili się jej wiedzy, w niektórych dziedzinach przewyższającej nawet ich własną. Dlatego z reguły zajęcia w szkole nie interesowały Ann, zawsze wolała uczyć się na własną rękę. Tak było z magią.

Magia interesowała Ann, odkąd tylko o niej usłyszała. Niestety, jej rodzina nie miała środków, aby mogła ona pójść do magicznej szkoły. Ann to nie zniechęciło. Zakradała się potajemnie do domów starych magów i podpatrywała ich. Wsłuchiwała się w słowa zaklęć, zapamiętywała gesty. Czasem nawet ośmielała się pożyczyć na noc jakąś książkę o magii, oczywiście tak aby nikt niczego nie zauważył. Zawsze jednak po lekturze (a potrafiła czytać bardzo szybko) podrzucała ją z powrotem. W końcu sama zaczęła próbować swoich sił w rzucaniu zaklęć. Jakież było zdziwienie w szkole, gdy dziewczynie, której Ann bardzo nie lubiła, wyrosły ośle uszy! Ann tłumaczyła się potem, że chciała „pokazać jej prawdziwą naturę”.

Dzięki temu incydentowi zwrócił na nią uwagę jeden z nauczycieli magii, i zgodził się przyjąć ją za darmo na nauki. Młoda dziewczyna była wniebowzięta! Wzięła się do pracy z takim zapałem, że już w rok później mogła iść w konkury z adeptami najlepszych magicznych szkół.

Po skończonej edukacji była ona jedną z najlepszych czarodziejek w królestwie. Swoje umiejętności wykorzystywała głównie w bitwach, zyskując tym samym wielkie zasługi dla korony. Wnet stała się nadwornym Magiem w stolicy państwa.

Rozliczenie zniszczyło jej pozycję i dotychczasowe osiągnięcia. Po przekroczeniu portalu do nowego świata Ann zdecydowała się rozpocząć życie od nowa. Spakowała farby, przybory kreślarskie, oraz płótno, po czym wyruszyła na swoja wielką wędrówkę. Podróżowała i malowała. Wszystko. Od kamieni i drzew, poprzez chmury i zachody słońca, na portretach wszelkich istot zamieszkujących krainę, którą przemierzała skończywszy. Nie było rasy, której przedstawicieli Ann nie uwieczniłaby na płótna. Elfy, orków, krasnoludy, trolle, ludzi, a nawet demony! Okazało się, że posiada ona ogromny talent artystyczny, oraz pasję do swego nowego zajęcia. Jej dzieła szybko stały się znane, a ona sama zyskała opinię doskonałej portrecistki.

Aktualnie przebywa w szybko rozrastającej się Osadzie „Pazur Behemota”. Prawdopodobnie spędzi tam dużo czasu, gdyż wszyscy jej mieszkańcy zapragnęli, aby wykonała ona im portrety. Ann ma więc pełne ręce roboty, ale swoje zajęcie zawsze wykonuje z uśmiechem i zadowoleniem. Taka już jest.

Rasa
nieznana
Profesja
nieznana
Skąd
nie wiadomo
Tytuł
Weteran ( Szczegóły )
Grupy użytkownika
5 ( Zobacz listę )
Dołączył
niedziela, 14.07.2002, 16:00
Komentarzy
27
Postów na starym forum
151
Postów
4 ( Zobacz )
Błędnych postów
0 ( Zobacz )