To była długa podróż, ale się udało. Zbyt długo błądziłem wśród gąszczu nieznanych mi miejsc. Moja przygoda rozpoczęła się 10 lat temu i do tej pory nie wiedziałem co robić. Już dłużej nie będe się się ukrywał. Czas czynów nadszedł.
Jestem krasnoludem, specjalizuje się w walce młotem. Przez długie lata błądziłem, ale nareszcie to się skończyło.
Wydostałem się na powierzchnię z tajemniczych podziemi osianych stalagmitami i draperiami. Te jaskinie połączone są gęstą plątaniną tuneli i nieodkrytymi przejściami.
Wydawać by się mogło że przez te wszystkie lata niebytu stałem się skryty i wyalienowany. Otóż nie. Mój konwiwialny charakter i natura przeczą temu.
Teraz będę stał na straży porządu i dobra. Chaos nie może rządzić tym światem.
Niech o mych czynach świadczą wyryte na ciele blizny po walce.