Założę się że dobrze znasz historię Ashanu.A już na pewno wiesz kim był Liam, nieprawdaż?A słyszałeś kiedykolwiek o jego córce?! Pewnie że nie.Pozwól że przybliżę ci choć trochę moją postać.
Od czego by tu zacząć....Urodziłam się w stolicy Świętego Cesarstwa.Moja matka zmarła przy porodzie,dlatego dla ojca jestem jej bolesnym wspomnieniem.Wychowywali mnie /przeważnie/ nauczyciele,gdyż ojca widywałam bardzo rzadko. Nie byłam zbyt systematycznym uczniem pod oczami moich nauczycieli pomijając archanioła który mnie uczył wiary Elratha.Pewnie wydaje się wam że wiodłam sielankowe życie,mylicie się. Znalazłam się w nieodpowiednim miejscu i w złym czasie.To był mój koniec i trafiłam do rąk inkwizycji.Tyle pamiętam przed pustką. Umarłam. Obudziłam się niedługo po tym jako nekromanta. Ożywiła mnie Luna kapłanka kultu pajęczej królowej.Ale czemu nie dowiedziałam się do dziś.I tak zaczęła się moja zemsta na Świętym Imperium......