Jaskiniowcy

Arbiter Mr.Pool...

Pool jest obecnie dziesiętnikiem w szwadronie śmierci - elitarnym korpusie Imperatora. Jest najemnikiem, który większą część życia spędził w żołnierskich namiotach i na polach bitew. Licznych orderów za odwagę i wojenne wyczyny nie ma w specjalnym poważaniu. Nosi je na dnie żołnierskiego worka razem ze znacznie mniej zaszczytnymi przedmiotami, takimi jak tytoń czy mocno wytarte, zapasowe naramienniki.<BR><BR>W swoim oddziale cieszy się zasłużoną opinią największego rębajły. Nie ma w tym nic dziwnego, wystarczy spojrzeć na jego krępą sylwetkę i szeroką owłosioną pierś, częściowo tylko zakrytą skośnymi, żelaznymi pasami obitymi w proste mosiężna ćwieki. Rynsztunku dopełniają naramienniki i nagolenniki opięte ciasno na kończynach o niewiarygodnym obwodzie, oraz potężny oburęczny miecz, wykuty przed wiekami w słynnej hucie krasnoludów z Gór Mglistych. Oręż ten jest dumą Poola, zarówno ze względu na pochodzenie, jak i sam rozmiar, budzący niedowierzanie wśród innych żołnierzy a przerażenie u wrogów. W całym jego regimencie na palcach policzyć można wojów zdolnych go unieść.<BR><BR>Wyszedłszy bez szwanku z niezliczonych bitew coraz częściej pełni rolę przybocznej straży setników lub młodszych oficerów, stających do walki w polu ze swymi podkomendnymi. Za swe liczne zasługi mógłby już dawno starać się o rycerskie ostrogi, które w połączeniu z perfekcją we władaniu orężem otworzyłyby mu szybko drogę do awansu w niejednej armii. Zresztą mógłby je bez trudu zdobyć chociażby w organizowanych corocznie w Krewlod turniejach, podczas których przybyszom znikąd sam Imperator daje szansę odmiany ich losu, dzięki zwycięstwu w jednym z wielu konkursów. Pool jednak nie dba o to. Ukochał wir walki i szczęk broni. Marsz naprzód, ramię w ramię z wiernymi towarzyszami a nawet chwile odwrotu, gdy nawzajem osłaniają swe plecy. <BR><BR>Jego specyficzne poczucie sprawiedliwości i udziału w wielkiej misji niesienia nadziei skrzywdzonym powoduje, że zaciąga się do walki zawsze po stronie, której racje sam uzna za słuszne i godne jego poparcia. Jest to rzadkością wśród najemników, którzy na ogół nie przejmują się zbytnio komu sprawiają łupnia. Jeśli ma wybór, lubi Pool służyć pod doświadczonymi dowódcami, gdyż jak mówi, każda bitwa wygląda u nich inaczej, niesie nowy smak wyrafinowanych posunięć i niespodziewanych zwrotów akcji.<BR><BR>Pewne jest jedno. Nikt, kto widział Poola w wirze walki, gdy scala się ze swym mieczem w niepokonaną wojenną machinę, nigdy nie zapomni już tego widoku...

Rasa
nieznana
Profesja
nieznana
Skąd
nie wiadomo
Tytuł
Weteran ( Szczegóły )
Grupy użytkownika
5 ( Zobacz listę )
Dołączył
sobota, 23.09.2000, 17:01
Komentarzy
1
Postów na starym forum
293
Postów
2 ( Zobacz )
Błędnych postów
0 ( Zobacz )