Raj był najspokojniejszym z trójki dzieci sprzedanych przez ubogich rodziców wędrownemu czarodziejowi a następnie, już w dwójkę, samotnemu magnatowi. Przez wiele lat zamieszkiwał zamek przybranego ojca będąc przykładnym synem a z czasem dystyngowanym młodym lordem. Całymi dniami trenował szermierkę oraz zapasy i choć doszedł w obu tych dziedzinach do niebywałej wprawy, nigdy nie używał przemocy inaczej niż w ostatecznej potrzebie.<br><br>Zawsze trzymał się nieco w cieniu, czy to jeszcze w rodzinnej osadzie podążając za przywództwem najbystrzejszego z podwórzowej trójki Rastlina, czy też później, nie mogąc sprostać kwiecistości wymowy i widowiskowemu sposobowi bycia adoptowanego razem z nim Zelbaga. To jednak on właśnie był najbardziej wytrwały w dążeniu do celu i najstabilniejszy zarówno w przekonaniach jak i uczuciach. On też po śmierci ojczyma objął w posiadanie jego zamek. Nie mieszkał w nim jednak długo, gdyż pewnego dnia w bramy zamku zakołatali wygnany wcześniej Zelbag i nie widziany od lat Rastlin.<br><br>Wybór między stabilnym, ustatkowanym sposobem życia a wędrówką w towarzystwie umiłowanych współbraci mógłby być dla niego trudny, gdyby miał czas się nad tym zastanowić. Rastlin i Zelbag nie dali mu go. A wkrótce potem, na równinach i stepach Antagarich zrobiło się głośno o tym trio, zwanym najczęsciej Zabójczym...