Witajcie Mieszkańcy i Weterani!
<p><em>- Diable, czy mógłbyś podpisać te papiery? – adresat wypowiedzi aż podskoczył na dźwięk głosu elfki, a potężna kosa, dotąd sprytnie przerzucana z jednej ręki do drugiej, z hukiem wylądowała na podłodze. Sul westchnęła i z niedowierzaniem pokręciła głową.
<br>– Tak, to ja. Nie musisz być AŻ tak zaskoczony. – elfka położyła na biurku dwa pergaminy.
<br>– Dobrze cię widzieć. – MiB uśmiechnął się, podniósł olbrzymie ostrze z ziemi i pochylił się nad dokumentami. - Tych kilka osób zapewne też się ucieszy. – uśmiech MiBa był jeszcze szerszy.
<br>- Zapadam w sen zimowy, jak niedźwiedzie – Sul podsunęła Diabłu jedno z piór – Podpis, proszę.</em></p>