Jaskiniowcy

Ghost

Ghostiet. Imię godne pożałowania.
Tak, zdecydowanie godna pożałowania. U nieudanego maga szczególnie. Ale to nie jego wina.
To nie on ma zezowaty gust.
A w zasadzie to wszystkie jego imiona są pozbawione gustu. Ghostiet Antuadaril Grumbellgast. Smutne. Jeszcze na niego "Nieudany" wołają.

Ghost. Dziwną ma pracę. Ma dom. W Jaskini Behemota. A w tym domie nie ma gazu, światła ani wody.
Ghostiet ma bibliotekę. A w tej bibliotece - takie miejsce, w którym się robi buty. W samym domu ma jeszcze małpę. Zawsze chciał mieć bibliotekę i orangutana. Naczytał się o kimś podobnym w jakiejś książce. Fajna była, ta książka. Ale tamten gość nie miał żółwia.

Historia jego życia? Urodził się gdzieś. I uczył się na Czaroksięskiej Uczelni. Ale go wywalili, bo był za cienki. I w wyniku "żartu" kolegów chciał się nauczyć zaklęcia czwartego stopnia. Bolało.

Nie, Ghost nie ma kufra z nogami. Czemu pytasz?

Potem przybył do Jaskini. I objawiło mu się coś. Jakaś Mahadeva. Chyba. No i od tej pory w czasie rzucania zaklęć mylił się tylko co piąty raz. A potem jakoś poszło.

Rasa
Ludź
Profesja
Cham i prostak
Skąd
zewsząd!
Tytuł
Weteran ( Szczegóły )
Grupy użytkownika
5 ( Zobacz listę )
Dołączył
sobota, 25.01.2003, 11:05
Data urodzin
28 lutego
Komentarzy
51
Postów na starym forum
1286
Postów
342 ( Zobacz )
Błędnych postów
1 ( Zobacz )
Zawód
delegalizator, deprawator, demoralizator, dewaluator i destruktor
Zainteresowania
wszystko co nielegalne, niemoralne i niezdrowe
WWW
http://about:blank