Urodziłem się w mieście zwanym Nuln. Moim rodzice byli szanowanymi
karczmarzami jednak popadli w długi i stracili wszystko. Musieli zejść na
ulicę gdzie zostali żebrakami. Bali się o dzieci więc chcieli je ochronić,
mojego brata oddali pod opiekę jakiemuś pasterzowi, a mnie pewnemu
Matadorowi. Niestety na wioskę w której żyłem z przybranym ojcem napadli
banici. Mój ojczym próbował uciec lecz ratował własne życie, a mnie zostawił w lesie. Tam znaleźli mnie banici będący zarazem anarchistami. To oni mnie wychowali i to potem z nimi utrzymywałem bliższe więzi. Po pewnym czasie niestety znudziło mi się ciągłe napadanie na mieszkańców Starego Świata i zacząłem strzelać z łuku. Po pewnym czasie obrałem profesję Strzelca. Moja żona pracowała jako kelnerka w pewnej karczmie i tam ją poznałem. Ożeniłem się z nią i urodziła mi syna. Razem teraz mieszkamy w Nuln w dość pokaźnej chatce dwu pokojowej. Skończyłem z poszukiwaniem przygód. Pracuję teraz w karczmie mojego kolegi Mad`a jako ktoś w rodzaju ochroniarza.