Bethezer
Bethezer urodził się w Niższej Części Piekła. Matka Belhall była czartem, a ojciec HeelFire jednym z demonów pilnujących Bram Piekła. Przez sześć lat służył hordom atakującym Eratię. Właśnie na tej wojnie stracił ojca i matkę. W walce przed zamkiem Shellsong armia piekła przegrała. Bethezer trafił do maga Eleasa. Mag traktował go podle. Kiedy coś nie wyszło, Bethezer był karany najróżniejszymi zaklęciami, które go nie zabiły, ale zadawały wielkie katusze. Dziesięć lat późnie Bethezer się zbuntował. Przez lata spędzone z nim, wyrobił sobie ochronę przed czarami. Przez te lata zaczął nienawidzić magów, z całego swojego mrocznego serca. Jak tylko miał sposobność, to ich wybijał co do nogi. Żadnego nie oszczędził, nikogo nie zostawił przy życiu. Znienawidził całą ludzkość. Armia jaką prowadził nigdy nie zostawiała jeńców. Rok tak walczył, aż dowiedział się, że Ostrze Armagedonu jakimś cudem powróciło na ziemię. I to właśnie stało się jego obsesją. Rządza posiadania tak potężnego oręża, dzięki któremu mógłby zmieść ludzką rasę z powierzchni planety. Tym mógłby dokończyć swoją zemstę. Zaczął zbierać demony gotowe do takiej wyprawy. Okazało się, że na początku nikt nie chciał mu pomóc. Wtedy tłumaczył im, co da ten miecz. Mówił, że z nim można zgładzić ludzi bez problemu. Niektóre demony powoli zaczęły iść za nim. Po zebraniu odpowiedniej armii wyruszył na poszukiwania. Zaczął od przeszukania najbliższej części Eratii. Napotkał tam człowieka, który okazał się być synem Eleasa. Bethezera nie obchodziło to co mówił syn maga. Okazało się, że syn wie coś o Ostrzu Armagedonu. Powiedział, że powie Bethezerowi to co wie, ale tylko demon go pokona. Bez większego zastanowienia Bethezer przyjął wyzwanie. I dobrze zrobił, bo syn też był magiem, w dodatku gorszym od ojca. Po pojedynku mag powiedział, że ostrze znajduje się w południowo-zachodniej Eratii. Bethezer dobił maga i wyruszył we wskazaną stronę. Okazało się, że będzie to trudne zadanie, ponieważ jedyne dojście we wskazaną stronę było pilnie strzeżone przez wojowników Eratii. Postanowił zaatakować w nocy po cichu. Nie mógł uwierzyć, że to się udało. Gdy dotarł na miejsce założył tam zamek InfGardn. I tak przez trzy lata szukał miecza po tych terenach. Wychodził coraz dalej, aż znalazł przyjazne Imperium Jaskini Behemota. Najpierw przeglądał tam zbiory w bibliotece, a potem już informacje. W końcu znalazł kilka informacji o ostrzu. Później oglądał reprezentantów w karczmie i awanturników i postanowił zostać reprezentantem swojego miasta. Jednak nie przerwał poszukiwań, może w Jaskini coś jeszcze znajdzie o Ostrzu Armagedonu... Po kilku dniach znalazł osadę „Pazur Behemota” tętniącą od plotek. Jeżeli uda się mu tam dostać, może coś tam znajdzie o mieczu... Poszukiwania trwają, armia szuka ostrza, a Bethezer w bibliotekach informacji...
- Rasa
- nieznana
- Profesja
- nieznana
- Skąd
- nie wiadomo
- Tytuł
- Mieszkaniec ( Szczegóły )
- Grupy użytkownika
- 1 ( Zobacz listę )
- Dołączył
- czwartek, 12.08.2004, 14:10
- Kontakt
- Wyślij wiadomość