Jaskiniowcy

Witajcie w geruzji!

<p><em>Nuk czuł się nieswojo. W końcu nie każdy ma szansę prowadzić Galę Gerontów i przyznawać sobie samemu awans, prawda? Atmosfera napięcia i oczekiwania, wypełniająca dźwiękoszczelny green room Sali Chwały, nie ułatwiała zebrania myśli podczas ostatnich przygotowań. Odświętną szatę Straży udało się łatwo naprawić zaklęciem, ale mag wiedział, że czegoś jeszcze brakuje… Grobowe milczenie przerwało wejście Tullusiona:
<br>- Wszystko gotowe, Komendancie, możemy zaczynać.
<br>Przyszli Geronci zdążyli już ustawić się przy dębowych wrotach, dzielących ich od wiecznej glorii i, co oczywiście mniej ważne, nielichej emerytury. Drzwi głośno zaskrzypiały, ukazując oczom znamienitych gości srebrzystą poświatę historycznej już komnaty. W tym momencie Nuk rozwiązał zagadkę brakującego elementu. Gdy wstąpił na trybunę, na jego głowie zmaterializowała się czapka ze srebrnym kluczem – symbolem Pretorii. Teraz mogła już przemówić historia…</em></p>