Bûrzgul był niegdyś potężnym rycerzem króla Morglina Ironfista. Jednak podczas ataku na zamek Lorda Alamara czarnoksiężnik rzucił na niego czar. Stał się przez to ni żywy, ni martwy. Był cieniem w zbroi, upiorem. Błąkał się w czarnym płaszczu z przeklętym mieczem w dłoni. Ludzie uciekali przed nim sądząc, że to śmierć, a tak niedawno wiwatowali na jego cześć, za bohaterskie czyny. Znienawidził ludzi za to co mu zrobili. Wyzbył się wszelkich dobrych uczuć. Jego serce wypełniła nienawiść i gniew. Kiedy dotarł nad morze i zobaczył łódź wojenną, ruszył do ataku. Zabił wszystkich żołnierzy oprócz najsilniejszego z paladynów na tej łodzi. Użył na nim swego przeklętego miecza i zmienił go w upiora podobnego do siebie. W dwójkę dopłynęli na Antagarich. Tam dołączyli do królestwa nekromantów i z zawziętością niszczy teraz swoich wrogów. Jego nowe imię wzięło się od słów: burz - ciemność i gûl - upiór. Nie wiadomo czy zginął w czasie rozliczenia. Do dziś nikt nie wie co stało się z wieloma żołnierzami Przystani.