Jaskiniowcy

Tigra

Więc chcesz się dowiedzieć czegoś na temat Księżniczki Chaosu Tigry.
Nie wiele w sumie wiem na jej temat. Widziałem jak dorastała ale... nigdy mi się nie zwierzała.
Byłem prawą ręką Króla Jolaosa i to on mnie informował na jej temat. Jednak nie mówił mi wszystkiego.
Ale opowiem wam tyle ile widziałem i słyszałem.

Ponoć zamordowano jej rodziców więc wychowywała się sama do czasu... gdy na swej drodze spotkała Jolaosa Władce Miasta Chaosu Dragon Gate. Wracał konno w deszczowy dzień do swego pałacu
i na drodze do miasta spotkał Ją... Stała cała przemoknięta na drodze i wyglądała tak niewinnie...
W sumie miała 11 lat, więc niewinność była jej mocną stroną. Jolaos zatrzymał się, spojrzał w jej oczy i zobaczył w nich swoją następczynie... Zabrał więc ją do Pałacu i w kilka minut skrzyknął podwładnych,
którzy zbiegli się na plac przed pałacem. Jolaos wyszedł do podwładnych i oświadczył, że adoptuje tą dziewczynkę a wyglądała ona wtedy jak ostatnie nieszczęście. Wszyscy w mieście byli zszokowani dlaczego to dziecko
ma się stać jego następczynią, jednakże zaakceptowali ją i traktowali jak księżniczkę którą niebawem się stała.

Jolaos nadał jej imię Tigra i tak nauczył ją walki, taktyki, przebiegłości itp. Tak więc dorastała w otoczeniu ciemności i wiecznego chaosu. Niezwykle szybko się uczyła jednak była bardzo nieufna i tajemnicza.
Zżyła się wyłącznie z Jolaosem i to on był na bieżąco z jej rozterkami.

Wszystko było piękne i ślicznie aż do czasu... Jolaos miał już swoje lata i gdy konał na łożu kazał wezwać Tigrę do swej komnaty. Gdy przybyła, władca powiedział, że przyszła jego pora i że teraz Tigro musisz sobie radzić sama bo jego już nie będzie i tym podobne. Na koniec poprosił ją żeby obięła po nim tron, ale żeby mogła to uczynić musi spełnić warunek: mianowicie musi zostać demonem, nie może rządzić chaosem jako człowiek (Kodeks). Więc spytał się jej czy chce tego.
Oczywiście zgodziła się, gdyż ona nigdy by mu niczego nie odmówiła. Jolaos ostatkami sił uczynił ja demonem i zmarł...

Tak więc Tigra stała się prawnie królową jednak kazała do siebie mówić Księżniczko...
A co się ze mną stało ? No cóż stałem się doradcą Tigry, ale ona nigdy nie słuchała moich rad i zawsze robiła po swojemu.
Nawet w pewnym momencie podobała mi się i bardzo mi imponowała swoja rozważnością... Jednak pewnego dnia powiedziałem jej co do niej czuje
i w ten sposób zostałem wydalony z pracy... I teraz jestem poczciwym mieszkańcem, który prowadzi oberże na rubieżach jej królestwa.

Rasa
nieznana
Profesja
nieznana
Skąd
nie wiadomo
Tytuł
Mieszkaniec ( Szczegóły )
Grupy użytkownika
1 ( Zobacz listę )
Dołączył
piątek, 12.11.2004, 14:51
Komentarzy
0
Postów na starym forum
6
Postów
0 ( Zobacz )
Błędnych postów
0 ( Zobacz )
Zainteresowania
Nuta