Szarak
Powiedział Tas, jeden z nielicznych... A właściwie jedyny przyjaciel jego:
"Ktoś kto widzi Terrego po raz pierwszy pewnie pomyśli - To człowiek, który niejedno widział, a jeszcze więcej przeżył. Doświadczenie, spokój, rozwaga. Coś jest w jego spokojnych, ignorujących otoczenie ruchach. A może to przez te oczy, które zdają się widzieć więcej niż przeciętny człowiek? To zimne, roztropne i wręcz dostojne spojrzenie? Jednak ktoś kto popatrzy jeszcze raz, uzna, iż niestety strasznie się pomylił. Jeden głupkowaty uśmiech w jego wykonaniu rozwieje w pył uprzednie wrażenie. W rzeczywistości Szarak, bo tak lubią o nim mówić, po prostu mało, a zazwyczaj wcale nie sypia - co dość dogłębnie tłumaczy jego bynajmniej nie roztropne, a znużone spojrzenie. Natomiast opis zgadza się co do ignorowania otoczenia, aczkolwiek potykanie się o każdą nierówność jest bardzo niepraktyczną i źle prezentującą się, em, umiejętnością.
Terry nie mówi o swej przeszłości wiele, a to co mówi to i tak w większości zmyślone historie. Uważaj na niego. Szczególnie podczas gry w karty. Szczególniej podczas gry w karty na pieniądze. Przyjaciół ma niewielu, bo niewielu osobom udaje się do niego zbliżyć. Przywiązuje się rzadko i po bardzo długim okresie czasu, ale za to na śmierć. Bardzo lubi jabłka, wygodne fotele, krew... "Co?! Krew!?" -Spokojnie! Nie jest jakimś tam Nosferatu z piekła rodem, gdzie tam. Jest Wampirem, owszem, ale niższego kręgu. W dodatku takim, który walczy ze snem jak tylko może, twierdząc, iż omija go bardzo kolorowe życie dzienne. Wzgardza nawykami swych pobratymców, krytykując ich izolację, mrok, a w szczególności zamiłowanie do spania w trumnie. Cóż, w każdej rodzinie jest czarna owca... Wampiry mają Terrego."
Uprzedzam o przybyciu mego przyjaciela do osady!(czyt. znudziła mi się stara biografia :)
- Rasa
- podobne toto do człowieka
- Profesja
- szachraj i wagabunda
- Skąd
- stąd i zewsząd
- Tytuł
- Wędrowiec ( Szczegóły )
- Grupy użytkownika
- 0 ( Zobacz listę )
- Dołączył
- sobota, 20.03.2010, 21:26
- Kontakt
- Wyślij wiadomość